Marshall Valvestate 8240 Stereo Chorus

Do oględzin przedsprzedażowych trafił Marshall Valvestate 8240 Stereo Chorus.

„Piecyk”, jak najbardziej sprawny, chociaż można było usłyszeć delikatne trzeszczenie kilku potencjometrów.

Po bliższym przyjrzeniu się wzmacniaczowi, okazało się, że oprócz tego, spaleniu uległ rezystor R26 należący do pętli efektów – skurczybyk, chciał się chyba schować ;-)

Profilaktycznie, dla większego bezpieczeństwa, zdecydowałem się wymienić sąsiedni rezystor o identycznych parametrach.
Zastosowałem rezystory marki Vishay Dale, model RN55D o niższej tolerancji (wyższa klasa dokładności) – 1% zamiast 5%.

Wszystkie potencjometry zostały także przeczyszczone/nasmarowane.

Po powyższych zabiegach, wzmacniacz może cieszyć uszy nowego właściciela :-)

Peavey Ultra 212

Bardzo ciężki wzmacniacz, nie tylko ze względu na to, że został stworzony głównie do „cieżkiej” muzyki :-)

Problem ze wzmacniaczem polegał na: ogólnie lekkim buczeniu, jak i samoistnym „piskaniu” przy kanale ultra, gdzie potencjometr gain był odkręcony w górę, od wartości 3,5.

Peavey, poza kiepską (zimne luty, spalony topnik wokoło) wymianą kondensatora, którego zadaniem jest filtracja zakłóceń z sieci energetycznej, nie był naprawiany, ani modyfikowany – to dobrze ;-)

Po ponownym przylutowaniu wspomnianego kondensatora zdecydowałem się:

  • sprawdzić, czy żadna z taśm nie jest uszkodzona
  • wyczyścić oraz zabezpieczyć wszelkie pin’y oraz styki
  • wyczyścić oraz zabezpieczyć „blaszki” w podstawkach lamp
  • wymienić dwie lampy 6L6GC końcówki mocy, ze względu na bardzo znaczące „naloty śmierci”

Po wspomnianych „zabiegach” usterki zniknęły. Warto także zwrócić uwagę na inne kwestie:

  1. Przewód zasilający – większość z nich jest stara, ze sparciałą izolacją. Często zdarza się tak, że izolacja zewnętrzna jest uszkodzona i wychodzą żyły przewodów, które na szczęście są w swojej izolacji.
    Oprócz tego myślę, że nie ma sensu ryzykować porażeniem prądem elektrycznym ;-) !
  2. Wszechobecny kurz w cabinecie.
    Jeżeli nie jesteśmy w stanie go odkurzyć odkurzaczem, to oznacza to, że w środku obudowy znajduje się wilgoć, przez która w skrajnym wypadku może dojść do zwarcia, a zwykle jest ona powodem utleniania się/korodowania: przewodów, styków oraz pozostałych elementów.

Specyfikacja:

Peavey USA Classic® 30 112

Peavey Classic 30. Bardzo popularny wzmacniacz w naszym kraju i nie tylko w nim.

Zaprojektowany z myślą o gitarzystach grających: blues’a, country, rock etc.

Seria wzmacniaczy Classic Series od Peavey’a znana jest z: trwałości, elastyczności oraz brzmienia.

Jeżeli chodzi o trwałość, to mam pewne zastrzeżenia :-) Wzmacniacz, który otrzymałem, miał problemy z kilkoma potencjometrami, które sporadycznie trzeszczały. Wspomniana usterka została bezinwazyjnie usunięta.

Choć mój kontakt ze wzmacniaczem był stosunkowo krótki, to zdążyłem jednak zwrócić uwagę na dwa, powiązane ze sobą problemy:

  1. Wzmacniacz bardzo szybko się nagrzewa – niestety, nie jest wyposażony w żaden wentylator czy też w dodatkowe otwory wentylacyjne tam, gdzie byłyby takie potrzebne.
  2. W środku, znajduje się „dziwna” konstrukcja, złożona z trzech płytek PCB – mało funkcjonalne rozwiązanie w przypadku naprawy etc. Z drugiej strony, konstruktorzy nie mogli narzekać na brak miejsca w środku.

Niestety, nadmierne nagrzewanie się wzmacniacza, nie wpływa pozytywnie na żywotność komponentów. Fakt ten, może doprowadzić do: samodzielnego rozlutowywania się elementów, powstawania zimnych lutów czy też przerw w obwodzie. Kurz między elementami także nie sprzyja takim sytuacjom ;-)

Wśród użytkowników tego modelu wzmacniacza spotkałem się z opinią o częstych problemach z poprawnym działaniem pętli efektów. Zarówno w wersji o mocy 30 Watt jak i 50 Watt. Być może jest to spowodowane nienajlepszym zagospodarowaniem miejsca?

Specyfikacja:

  • Made in the USA
  • Genuine Spring Reverb with level control
  • Pre- and post-gain controls on lead channel
  • External speaker capability
  • Chrome-plated chassis
  • Classic tweed covering
  • Footswitches optional
  • 30 watts (rms) into 16 or 8 ohms
  • 2-channel preamp
  • Footswitch selectable channel switching, reverb and boost
  • Four EL84s and three 12AX7s
  • 12 inch Blue Marvel® speaker
  • Effects loop
  • Channel and Boost switch uses Peavey part number 03054360
  • Width Packed: 13″(33.02 cm)
  • Normal volume control on clean channel
  • Height Packed: 21.5″(54.61 cm)
  • Reverb on/off switch uses Peavey part number 03051000
  • Boost switch
  • 3-band passive EQ (bass, middle, treble)
  • Standby Switch
  • Weight Unpacked: 39.50 lb(17.917 kg)
  • Weight Packed: 46.00 lb(20.865 kg)
  • Width Packed: 19.25″(48.895 cm)
  • Height Packed: 21.5″(54.61 cm)
  • Depth Packed: 13″(33.02 cm)

Kustom KG100HFX

2014-04-11 22.06.52Tym razem, wymiana zużytego gniazda wejściowego jack we wzmacniaczu gitarowym typu head.

Poszło jak po maśle ;-)

 

Specyfikacja:

RMS Wattage: 100 Watts @ 4 ohms
Speaker: No
Channels: Rhythm & Lead
Tone Controls: Bass, Middle, Treble
Effects: Reverb, Delay, Chorus
Gain Control: Yes, Lead Channel
Solo Boost: Yes (w/ Optional Footswitch)
Effects Loop: Yes
External Speaker Jack: Yes
Headphone Jack: Yes
Auxiliary Input: Yes
Footswitch: Optional (Channels/Boost)
Dimensions: 9.3 (H) x 23 (W) x 9.3 (D)
Dimensions (mm): 235 (H) x 582 (W) x 240 (D)
Weight: 22.1 lbs / 10 Kg
Power Amp Circuit: Organic Clipping

 

Wzmacniacz jest w zasadzie bezawaryjny – wszystko dzięki prostej konstrukcji i przemyślanemu design’owi.